poniedziałek, 4 maja 2015

Nagoja - zamek i muzeum

Drugim punktem pobytu w Nagoi było zwiedzenie zamku wzniesionego za czasów Tokugawy Ieyasu (ten sam, za sprawą którego powstał zamek Nijo w Kioto).

Wizerunek Tokugawy Ieyasu umieszczony na zamku w Nagoi

Zamek był całkowicie zburzony podczas II  Wojny Światowej, a obecny stan to rekonstrukcja tzw. donżonu i 2 wieży z 1959 roku. Wprawdzie wnętrze donżonu dostosowano do potrzeb obecnych, np. zmontowano windy, parę schodów (jedne do wejścia, drugie do zejścia)


to widok zewnętrzny jest wierną kopią pierwowzoru i robi wrażenie.



Na dachu umieszczono dwa złote delfiny Delfin od trony południowej uważany jest za kobiecy, ten od strony północnej - za męski.



Z ostatniej kondygnacji donżonu roztacza się panorama Nagoi (dziś kiepska przez padający deszcz).



We wnętrzu donżonu usytuowano ekspozycję przedmiotów z czasów szoguna, które ocalały pomimo bombardowania oraz ekspozycje zrekonstruowanych wnętrz.

 Zbroja szoguna



W okolicy wejścia do zamku "grasował szogun",  z którym można był zrobić sobie zdjęcie.


Odwiedziliśmy jeszcze Muzeum Sztuki Tokugawów,

gdzie eksponowano prawdziwe skarby, jak dokumenty, broń, wyroby garncarskie, maski, kostiumy. Największym jednak jest, wspomniana we wstępie bloga, pierwsza powieść na świecie: "Opowieści o księciu Genji" z XII w., która zapisana została na zwoju. Skarb ten jest ściśle chroniony, a eksponowano tylko jego kopię.
Niestety tu nie wolno było fotografować.
Po zakończeniu zwiedzania, po przemierzeniu kilku ulic Nagoi dotarliśmy do hotelu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz