czwartek, 7 maja 2015

Tokio: świątynia Meiji i pałac cesarski

Ostatni dzień w Japonii rozpoczęliśmy od zwiedzenia najważniejszej dla Japończyków świątyni, choć stosunkowo młodej, bo liczącej sobie niespełna 100 lat – Świątyni Meiji, położonej w rozległym, zadrzewionym parku o tej samej nazwie. Świątynia powstała ze zbiórki datków Japończyków w 1920 roku, jako dowód wdzięczności dla panującego cesarza Matsuhito zwanego Meiji, który zmarł w 1912 roku (okres jego panowania nazywany był okresem Meiji w historii Japonii). Cesarz ten zasłużył się rozwojem Japonii, budową kolei, otwarciem się Japonii na świat i wszelkie nowinki techniczne. Świątynia wybudowana została z drewna cedrowego. Dojście do świątyni otwiera okazała brama tori, również wykonana z drewna cedrowego.


Wcześniej minęliśmy spore rusztowanie z beczkami sake na potrzeby świątynne

i sympatyczne latarenki.

Układ świątyni typowy: z miejscem do obmywań,


 bramą, dziedzińcem wewnętrznym i właściwa świątynią.



 Całość, w otoczeniu wysokiego drzewostanu otaczającego parku, robi wrażenie.


Świątynia słynna jest jeszcze z jednego powodu: jest tutaj w modzie zawrzeć związek małżeński. Magia miejsca powoduje, że zapisy na zawarcie związku małżeńskiego powodują kolejkę oczekiwania na co najmniej 2 lata. Przy czym zaznaczyć trzeba, że śluby odbywają się tu codziennie. Co nieco o japoński ślubach. Uroczystości odbywają się w świątyni. Najpierw jest procesja do świątyni.

(zdjęcia z wystawy, niestety ślubu podczas naszego pobytu w świątyni nie było)

 Procesję prowadzi kapłan, za nim idą państwo młodzi, za nimi osoby ze świątyni niosące sake i na końcu rodzina i znajomi. Kapłan w świątyni pyta pannę młodą, czy chce wejść do rodziny pana młodego. Ta potwierdza fakt i dokonuje podpisu na dokumencie. Pan młody nic nie musi robić ani podpisywać. Potem „młodzi” 3 razy na przemian wypijają sake i po wszystkim.


Na koniec, najczęściej przy świątyni odbywa się „przyjęcie weselne”, które trwa kilkadziesiąt minut. W czasie przyjęcia wręczane są nowożeńcom prezenty w postaci kopert z pieniędzmi. Zawartość dokładnie liczy się i zapisuje kto ile dał. Jest to o tyle ważne, gdyż w przypadku rewanżu wartość „prezentu” nie może być niższa. Drobne prezenty dostają obowiązkowo goście weselni. I na tym koniec. Goście rozchodzą się, a młodzi udają się na miesiąc miodowy, najczęściej na Hawaje. Często organizuje się loty czarterowe nowożeńców.
Wychodząc ze świątyni zwróciliśmy uwagę na jeszcze jedną świątynkę – dla samochodów. Samochody wjeżdżają do środka, gdzie następuje ich poświęcenie.


 Przespacerowaliśmy się jeszcze alejami parkowymi


 i pojechaliśmy do pałacu cesarskiego. Pałac cesarski otoczony jest wysokościowcami, w tym gmachem jednej z telewizji z charakterystyczną wieżą na dachu.



Jest otoczony oczywiście fosą.


Część powierzchni ogrodów pałacowych obecny cesarz Akihito upublicznił (w ogóle znany jest z tego, że chce przybliżyć cesarstwo do ludu). Jest to park z równo przyciętymi trawnikami, na których rosną karłowate, majestatycznie wyglądające sosny.


Przy wejściu do parku posadowiono pomnik samuraja Kusonoki Masashige, który swoją walecznością i oddaniem dla cesarza wielce się zasłużył.


Podeszliśmy pod stalowy most rozłożony ponad fosą. Stąd można tez obserwować część zabudowań pałacowych.



Dalej wstępu nie ma. Jest on możliwy tylko dwa razy do roku: 23 grudnia (urodziny cesarza) i 1 stycznia (Nowy Rok). Wtedy to cesarz wraz ze swoją rodziną ukazuje się na balkonie pałacowym machając do poddanych. Ta ceremonia w owe dni powtarza się kilkakrotnie co godzinę. A propos jeszcze cesarza: Akihito rządzi od 1989 roku, kiedy to przejął cesarstwo po swoim ojceu Hirohito. Ma troje dzieci – 2 synów i córkę. Córka została wydziedziczona, bowiem wyszła za mąż za człowieka spoza cesarstwa. Wprawdzie Akihito poślubił również pannę spoza cesarstwa, ale w przypadku mężczyzn zasada wydziedziczenia nie obowiązuje. I jeszcze jedna ciekawostka: Akihito z zamiłowania jest ichtiologiem. Zasłużył się nawet ichtiologii tym, że odkrył nowy gatunek ryby, która została nazwana jego imieniem (ryba Akihito).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz