piątek, 24 kwietnia 2015

Seul - pałac cesarski i miasto

Powróciliśmy do Seulu. Ponownie przemierzaliśmy przedmieścia z osiedlami mieszkaniowymi, rozpostartymi na okolicznych, licznych wzgórzach.



W centrum mijaliśmy nowoczesne centrum medyczne.




Dotarliśmy do ulicy Insadong, pełnej uroku, bogatej w sklepiki z pamiątkami i knajpki uliczne.


Tu skusiliśmy się na małe co nieco, czyli pierogi po koreańsku.









Dowiedzieliśmy się ciekawostki: wjazd do ścisłego centrum miasta jest płatny, jak w wielu innych miastach. Tyle tylko, że cena zależy od ilości pasażerów w samochodzie. Im większa ilość pasażerów, tym niższa opłata. Jakie to mądre!

Potem odwiedziliśmy Muzeum Ludowe, w którym można było zapoznać się z kulturą, tradycjami i sposobem życia Koreańczyków przez wielki.




Można było wypróbować tradycyjne nakrycia głowy...



...i zobaczyć prezentacje typowych potraw.


Można było zobaczyć jak zamieszkiwano.


W wreszcie kuluminacyjny punkt zwiedzania: Pałac Cesarski Gyengbok.

Brama wejściowa ze strażą w charaktreystycznych strojach.


Wszędzie mnóstwo kwitnących azalii, które dodawały uroku zabudowaniom pałacowym.






Budynek przyjęć oficjalnych

Budynek koronacyjny



Następnie udaliśmy się do nowoczesnej dzielnicy handlowej Myungdong.



Tu znajduje się katedra katolicka.


Słynna ulica Myungdong, z największą ilością chyba na świecie sklepów kosmetycznych.






1 komentarz: